Wymiana łożysk vectra

no to instrukcja wymiany loshysk kol tylnych 

jesli dowashamy kola na samochodzie oznaczyc poloshenie kola wzgledem piasty, uniesc samochod na podstawkach i zdjac kolo wybic swoshnie tshymajace klocki hamulcowe do wewnatsh (w strone zbiornika paliwa) wyjac klocki (!!! zeby klocki nam na nowo sie nie musialy docierac koniecznie tsheba oznaczyc ktory gdzie byl zeby wrocily na swoje miejsce przy montashu) odkrecic od wewnatsh dwie sruby tshymajace zacisk hamulca,

delikatnie wysunac zacisk z tarczy i poloshyc go na czyms aby nie zdeformowac przewodu hamulcowego

wyjac miseczke loshyska, wybic zawleczke, odkrecic nakretke koronowa, wyciagnac podkladke, wyjac loshysko, zdjac tarcze hamulcowa jesli tarcza nie chce dac sie wyciagnac znaczy ze mamy “prog” w bebnie hamulca recznego (zbyt czeste wchodzenie na recznym 

) naleshy zluzowac shczeki hamulca recznego regulatorem ustawiajac “piaty” otwor w bebnie na dole i podwashyc wkretakiem,
po zdjeciu tarczy
od strony hamulca recznego: podwashyc gumoowy pierscien i wyjac go a nastepnie loshysko wewnetshne

zaopatshyc sie w kawalek 

rurki ktora poslushy nam do wybijania bieshni loshysk….podloshyc cos pod tarcze i napierniczamy w bieshnie “na kshysh” 

po wybiciu obu bieshni dokladnie myjemy w czystym rozpushczalniku czy tam benzynie ekstrakcyjnej 

mozemy brac sie za skladanie majdanu 

lekko pshesmarowac smarem do loshysk co by nam nowa bieshnia “wchlupnela” 

raczej tego na focie nie widac ….ale na chlopski rozum jesli wbijemy odwrotnie bieshnie nie wloshymy loshyska wiec pomylic sie nie da 

i teraz kolejne praktyczne ushadzenie by eD`y 

nabijaki bieshni 

smarujemy obficie 

smarem do loshysk wkladamy loshysko i zakladamy nowy pierscien gumowy dolaczony do zestawu

smarujemy piaste, zakladamy tarcze, wkladamy loshysko przednie(male) nastepnie podkladke nakrecamy nakretke koronowa wstepnie dokrecamy
montujemy zacisk, wkladamy klocki (wedlug oznaczen gdzie-ktory) i zabezpieczmy swoshniami zakladamy zapasoffke (zakladam ze wiekshosc ma alusy 

) przykrecamy dwoma srubami

lapiemy kolo u gory jedna reka i u dolu druga i starmy sie wyczuc loz loshyska i po troche dokrecamy od tej operacji zaleshy zywotnosc nashych nowych loshysk….jesli za mocno scisniemy loshyska polegna w krotshym czasie jesli za slabo looz dobiegajacy z kol tylnych bedzie wprawial nash kufer w turbulencje 

 wiec jesli robimy regulacje po raz pierwshy warto zawolac kogos kto jush nie jedno loshysko w shyciu dokrecil 

zakladamy zawleczke wbijamy lekko miseczke zakladamy kolo opushczamy samochod i bieshemy sie za druga strone 

Opracował eD